20.01 godzina 13:30, JAH vs Montin Korizola

no ja raczej jestem na ławkę dziś, ale jak będzie jakiś spokojny mecz to może wejdę...
...zasrane piekary....

Dołączył: 14 Mar 2006

Chłopy, z transportem bedzie ciezko. Na własną rękę a ja was poodwożę.

Dołączył: 14 Mar 2006

JAH JAH JAH

Dołączył: 14 Mar 2006

Sałbut -

No i ładnie Wink

11:1 i przeskoczyliśmy dwie pozycje do góry naprawdopodobniej. A jedną to już napewno Smile

Było pare błędów w obronie, ale myślę, ze gdyby przeciwnik byłby silniejszy to i motywacja do gry byłaby większa.
Wielkie brawa ode mnie dla Filipa za grę bo zagrał naprawdę dobrze Smile

P. Błaszczyk 5 bramek... widać, że bez formy Razz

Orek... PLECY! Nie no. Poza tym jednym błędem to było dobrze i nie ma co gadać
Wkurzyłem się tylko bo 3 razy mówiłem, że masz chłopa, ale mniejsza o to. To tylko jedna bramka.
Za tydzień z Maksimusem. Musimy przyjść w mocniejszym składzie przede wszystkim.

Szoe!

Dołączył: 14 Mar 2006

w pelni sie zgadzam

Dołączył: 14 Mar 2006

Tych bramek Pablo to mogłoby być 10 spokojnie. Poziom meczu był paraolimpijski. Następnym razem przyjdę trzeźwy Smile

Dziex $iołek za pomoc przy łożu Smile

Dołączył: 14 Mar 2006

moglo byc 10 ale to tylko jakbym wykorzystal 100% stuprocentowych sytuacji a wykorzystalem 50% setek
zreszta raz prawie strzelilem bo strzal w slupek jest strzalem celnym, ktorego bramkarz nie obronil
poza tym jednak zawsze bylem tam gdzie trzeba a te setki wcale nie byly takimi setkami, co nie zmienia ze rzeczywiscie moglo byc wiecej

Już sie nie usprawiedliwiaj Razz

Blaszcz napisał:

moglo byc 10 ale to tylko jakbym wykorzystal 100% stuprocentowych sytuacji a wykorzystalem 50% setek
zreszta raz prawie strzelilem bo strzal w slupek jest strzalem celnym, ktorego bramkarz nie obronil
poza tym jednak zawsze bylem tam gdzie trzeba a te setki wcale nie byly takimi setkami, co nie zmienia ze rzeczywiscie moglo byc wiecej

Cóż za dziwna teoria...

co do meczu to każdy zagrał indywidualnie na niezłym poziomie. niestety zespołowo słabiej wypadlismy ale to sie da dopracować Razz

nie bede sie wymądrzał bo za krótko z wami gram zeby sie wypowiadać i krytykowac. fajnie ze wygralismy wysoko:)

od razu chcialem powiedzieć, że mnie nie będzie za tydzień z powodu pracy - ale za to postaram sie za mnie kogoś załatwić(gorzej ode mnie grać nie bedzie wiec nie ma sie co martwić;P) ale jeszcze to wam potwierdze.

lobinho napisał:

Za tydzień z Maksimusem. Musimy przyjść w mocniejszym składzie przede wszystkim.

no wiesz brakowało nam tylko jedej osoby więc nie chce cie martwić ale to był nasz najsilniejszy skład

A co do zaistniałej sytuacji w trakcie meczu to mam prośbę żeby bracia Siołkowie nawzajem się w domu nie nakręcali, bo potem w trakcie meczu dziwnie się zachowują. Rozumiem krzyczeć na sparingach, treningach czy tu mieć pretensje na forum, ale na meczu nie może się tak dziać.
A jak już chcecie i myślicie, że to przyniesie jakieś efekty to krzyczcie na siebie mam nadzieje że to poprawi waszą gre a zapewniam was, że jest co....

Ty się na prawdę obraziłeś? OK. To od dziś będziemy Cię głaskać! Smile

I nie musisz grać w obronie. W ogóle od dziś przyjmijmy zasadę, że jeżeli ktoś zostanie okrzyczany na boisku to może grać tam gdzie mu się podoba... (itd, itp, etc... wiecej takigo gówna i głupot:)
NIE WYGŁUPIAJ SIĘ OREK< BO ZACHOWUJESZ SIE JAK JAKAŚ PRIMADONNA!
Myślałem że wyjaśniliśmy sobie to w szatni a Ty prężysz mięśnie teraz na forum...
(no chyba że nabijasz posty to spoko)

$ioło z twoich ust to brzmi śmiesznie koleś który obraził się i zszedł z boiska za to że mu sie nie podało piłki buhahaha - nie rozśmieszaj mnie

Dołączył: 14 Mar 2006

Wyluzujcie, gdyż nic się nie stało.