$$ za drugą rundę

Dołączył: 19 Mar 2006

Zbychu a jak mialem poruszyc tą kwestie jak nie na forum? To chyba wlasnie jest idealne miejsce do tego, zeby takie sprawy omowic skoro nikt nigdy po meczu nie ma ochoty na takie rozmowy. A poza tym po meczu byscie mowili ze znowu sie pienie czy wkurzam czy jeszcze cos innego. A tak spokojnie kawa na lawe jest powiedziane od A do Z co i jak.

I teraz trzy pytania:

1) Jestes adwokatem Pawla?
2) Pawel placi kase za jedną runde i jaki jest jego status na najblizsze mecze?
3) Nazywając to uczciwym co masz na mysli? To znaczy wobec kogo to jest uczciwe i kto tu jest uczciwy?

Jak dla mnie to nie do konca jest to uczciwe bo kazdy z nas dwa razy wiecej zaplacil. To znaczy Pawel jest jakos inaczej niz my traktowany?
A w pierwszym pytaniu chodzi mi o to, ze zastanawia mnie dlaczego ty sie w imieniu Pawla wypowiadasz. Albo precyzyjniej: czy Pawel nie moze wreszcie zabrac glosu w tej sprawie?

Dołączył: 14 Mar 2006

Dobra nic już nie piszę Smile

Niech się wypowie Błaszc (tzn niech zapłaci a pozniej wypowiada)

Dołączył: 14 Mar 2006

I nie chodziło mi o to, że forum jest złym miejscem na rozkmine tylko o to, że real jest lepszym.

Za tą rundę: 990 / 7 to w przybliżeniu 140 pln. Proponuję, żeby Gregory i Pablo przynieśli po 140 czyli 240, zostanie 40 po zapłaceniu kasy za rundę a resztę.

Zgodnie z tym

StarPac 125
Pacyna 165
Zbych 145
Rompała 165
Orek 165

wychodzi że:

ja 5
romp 25
orek 25
mlod pac 25

i to byłby wkład Pawła za poprzednią rundę

może być?

Dołączył: 19 Mar 2006

mediapunto napisał:

Proponuję, żeby Gregory i Pablo przynieśli po 140 czyli 240, zostanie 40 po zapłaceniu kasy za rundę a resztę.

Nie rozumiem.
Gregory i Pablo przynosza po 140 czyli 240? To znaczy suma ma dac 240? Jak dla mnie to 140+140=280.
I z czego zostaje zatem 40zl?

Ogolnie tej twojej rozkminy nie kumam.
Sory zbych ja naprawde nie chce sie czepiac. Moze jestem po prostu niekumaty.

Czy chodzi ci o to, ze w sumie kazdy z nas ostatecznie ma zaplacic 140zl od lebka? To znaczy Pawel placi za siebie za tą runde i czesc kasy nam oddajesz z tego? Tak zeby ostatecznie wyszlopo 140zl od glowy? Zgadlem?

Dołączył: 19 Mar 2006

mediapunto napisał:

i to byłby wkład Pawła za poprzednią rundę

Hmm, wklad Pawla??
Nie rozumiem na czym mialby polegac ten "wklad". Bo poprzednia runda jest oplacona i kazdy kto zaplacil powyzej 140zl bedzie mial nadwyzke. I jak dla mnie to albo kazdemu z osobna jest zwracana nadwyzka powyzej 140zl albo kazdy doplaca do okreslonej kwoty tak zeby wklad wszystkich byl taki sam.
Wiec jak na moj gust nie ma zadnego wkladu Pawla poza podstawowa oplata za II runde.

Dołączył: 14 Mar 2006

Sam się już zamotałem... Jakaś twardsza matematycznie głowa musi to rozliczyć.

Bo miało byc tak że płacimy 6x165, ale z błaszczykiem jest nas 7 wiec po 140 wychodzi, tylko że coponiektórzy wpłacili już więcej... Za trudne to dla mnie Smile

W każdym razie KASA w tym tygodniu musi byći w zasadzie tyczy się to dwóch osób i wiedzą one o tym!

Dołączył: 14 Mar 2006

No to kasa na piątek, skoro będzie Miron to akuratnie się mu da...

Dołączył: 14 Mar 2006

Michal wiem, ze piszesz to bo Ci zalezy na druzynie i uregulowaniu wszystkich spraw ale troche przykro mi, ze tak do mnie podchodzisz.
Po pierwsze w tamtej rundzie moze rzeczywiscie nie bylo wszystko fair bo gralem duzo meczy i nie zaplacilem nic. Tyle, ze na poczatku sezonu powiedzialem, ze nie mam na to pieniedzy i nie bede gral, na co Wy mnie zapewnialiscie, ze spoko moge grac jak nie bedzie skladu. Przychodzilem wiec tylko jak nie bylo kompletnego skladu. Zawsze pytalem sie Pazdziocha czy aby na pewno mam przyjsc. To, ze prawie zawsze (prawie bo czasem nie przychodzilem) potrzebowaliscie kogos wiec gralem i to moze nie bylo fair. Z tym ze, wydawalo mi sie, ze to jest jakos uzgodnione i nie bedzie z Waszej strony pretensji do mnie. Gdybym wiedzial, ze bedziecie mi to teraz wyrzucac to bym nie przychodzil na te mecze. Jak Zbychu powiedzial zbieralem na podroz, ktora juz odbylem wiec teraz moge powiedziec juz cos wiecej o moich funduszach.
Po wtore jezeli chodzi o pieniadze za ta runde to napisalem juz na forum, ze zaplace, zebyscie mi tylko powiedzieli ile. Myslalem jednak o pieniadzach za ten sezon lecz teraz sie okazuje, ze dochodzi sprawa tamtej rundy i najlepiej by bylo gdybym zwrocil kase za obie. Na to jednak sobie pozwolic nie moge. Moze nawet i chcialbym dac byscie nie patrzyli na mnie zlym okiem jednak jest to dla mnie nie mozliwe. Podczas meczu Michal spytalem sie ile mam dac kasy i Grzesiek mi powiedzial Rozmowa wiec byla i nie zlekcewazylem tej sprawy. Pieniedzy nie mialem, bo nie napisaliscie mi wczesniej ile mam dac. Teraz na forum Zbychu uczciwie podzielil pieniadze na 7 zawodnikow i wyszlo po 140zl. To jest kwota, ktora dam kapitanowi, a on Wam moze oddac coscie nadplacili lub kupic flaszki pojednawsze.
Jest jeszcze jedna rzecz Michal. Nie jestem kazek i nie podoba mi sie twoja uwaga na temat mojego przychodzenia na mecze i zaangazowania mojego w gre JAH. Chcialbym Ci przypomniec, ze jestem w tej druzynie od poczatku jej istnienia i jest ona dla mnie bardzo wazna. Nie tylko dlatego, ze gram w pilke (co wydaje mi sie najwazniejsze dla Ciebie) ale i dlatego, ze mam mozliwosc spotykania sie z kumplami (co jest najwazniejsze dla mnie). Nigdy nie zrezygnuje z gry tutaj i bede sie staral aby ta druzyna istniala, a gdyby sie rozpadla to pozniej bede chcial ja reaktywowac.
Jezeli ty mi wytknales pare spraw to i ja odwaze sie Tobie cos powiedziec. Nie podoba mi sie to, ze caly czas masz pretensje o cos. Zgadzam sie, ze taka osoba w druznie jest potrzebna ale zarowno klotnie z Mironem jak i teraz pretensje do mnie sprawiaja, ze atmosfera w druzynie sie pogarsza.
Wierze, ze jednak sprawa ta ucichnie wszystko wroci do normy i bedzie dalej tak jak bylo.

Już wiem dlaczego Starpac do tej pory nie dopłacił swojej części. Wystarczy spojrzeć na nagłówki wszystkich gazet i portali "Kebabowy kryzys"

[link widoczny dla zalogowanych] Crying or Very sad

Dołączył: 19 Mar 2006

Drogi Pawle...

Sporo sie tego uzbieralo ale nie chce, zeby pozostaly neidomowienia i niejasnosci. Tak wiec pokolei:

król strzelców napisał:

Wy mnie zapewnialiscie, ze spoko moge grac jak nie bedzie skladu. Przychodzilem wiec tylko jak nie bylo kompletnego skladu.

dochodzi sprawa tamtej rundy i najlepiej by bylo gdybym zwrocil kase za obie.

Chcialbym zauwazyc ze nie kaze ci placic za poprzednia runde. Nie powiedzialem nic takiego. Tamta runda jest zaplacona dawno temu i to juz jest historia. W mojej wypowiedzi pojawilo sie tylko i wylacznie sprostowanie odnosnie tego co powiedzial Zbych o twoim wkladzie za poprzednia runde, ktory po moich wyliczeniach i chwili zastanowienia sie wydal "wirtualny" i tak naprawde zlozony z kasy, ktora zostanie po rozlozeniu finansow na 7 osob. Bylo to tylko sprostowanie. Tak wiec po pierwsze to nie dotyczylo ciebie, a zbycha (to sprostowanie). A po drugie to ani przez chwile nie mowilem o kosztach za calą runde (poprzednią) a jedynie o koszcie jaki ponosic mieli zawidnicy "dokoptowani" na mecz z powodu brakow kadrowych. To nie mialo nic wsplnego z wolaniem o wklad za cala runde, taki jak ponieslismy my wszyscy. A ty choc z nami nie grales w "podstawowym" skladzie to zawsze byles brany pod uwage jako pierwszy z "rezerwowych".

Jedyne o co mi chodzi odnosnie poprzedniej rundy to twoj brak zainteresowania. Brak zapytania o cokolwiek co dotyczylo funduszy. A jesli chodzi o tą runde to stary uwiez mi, ze gdybys powiedzial zbychowi, mi czy komukolwiek innemu: "stary, chlopaki no nie mam kasy teraz na to, czy nie chce wydawac teraz na lige kasy bo zbieram na cos. pozyczcie mi stowe czy rozlozcie to na was, ja doplace reszte (troche), i pozniej jak juz bede mial to wam oddam"...czy cos w tym stylu. Jak sam powiedziales to jest druzyna kumpli. Uwiez mi ze nie bylo by problemu. Jakos wspolnie ze wszystkimi bysmy cos wymyslili. A od ciebie nie wyplynelo nic. Ani jedno slowo. A druzyne kumpli ja traktuje jako tą z ktora zalatwiam wszystko, rozmawiam, i jesli cos potrzebuje to mowie im o tym. A ty druzyne kumpli potraktowales jako zgromadzenie, z ktorym nie musze poruszac zadnej kwestii (a juz na pewno finansowej), oni przeciez to wszystko zalatwia a ja przyjde na mecz jak bede mial czas. Sory stary, ale nie tak druzyna wyglada i nie tak wyglada zaangazowanie. Nie tak sie zachowuje ktos komu zalezy na tej druzynie!

Moze nawet i chcialbym dac byscie nie patrzyli na mnie zlym okiem.

Gdybym wiedzial, ze bedziecie mi to teraz wyrzucac to bym nie przychodzil na te mecze.

Po pierwsze jestem przeciwnikiem uoglniania: nie mow o wszystkich, ze patrzą na ciebie zlym okiem. Nie rob z siebie biednego, pokrzywdzonego Pawla. To ja ci pewne rzeczy na forum wypunktowalem a nie wszyscy. Wiec nie wiem dlaczego mowisz: "byscie", "bedziecie" mając na mysli : wy, czyli wy druzyno.
Po drugie: nikt ci tego nie wyrzuca, ze nie zaplaciles. Nie zostales poprostu rozliczony z tej kasy co jest po czesci wina Kapitana druzyny.

Podczas meczu Michal spytalem sie ile mam dac kasy i Grzesiek mi powiedzial Rozmowa wiec byla

Sory. Nie wiedzialem ze spytales Grzeska o kase. On mi nic nie powiedial, nic nie napisal na forum wiec nei moglem sie o tym dowiedziec. Na domiar wszystkiego za tym nic nie poszlo, zadne dzialanie: kasa nie splynela dokapitana. W takim razie sprostowanie na temat twojego zainteresowania i zaangazowania: "sory, nie wiedzialem ze sie zaangazowales i zainteresowales sprawami finasowymi druzyny. Wprawdzie jest jzu po piątej rundzie ale spoko, lepiej pozno niz wcale".

Jest jeszcze jedna rzecz Michal. Nie jestem kazek i nie podoba mi sie twoja uwaga na temat mojego przychodzenia na mecze i zaangazowania mojego w gre JAH.

Nalezy sie tu wyjasnienie: Nie nazwałem cie kazkiem. Powiedzialem dokladnie: "niewazne czy pawel i jakis inny kazek". Nazwalem cie DOKLADNIE po imieniu. A chodzilo mi o to, ze w tamtej rundzie powiedziales dokladnie chlopaki nie mam kasy nie liczcie mnie na ta runde do skladu. I luz, nie bylo problemu. Kase zebralismy i sie umowilismy, ze jesli bedzie brak w skladzie to dobrze by bylo robic "odciążenie" na następny sezon i od takiego rezerwowego brac jakas symboliczna sume. A to mialo dla nas sens, gdyz zwykle jak sie jedzie gdzies na taką "ustawioną" piłke to sie placi okolo 10 zeta od leba.

Chcialbym Ci przypomniec, ze jestem w tej druzynie od poczatku jej istnienia i jest ona dla mnie bardzo wazna. Nie tylko dlatego, ze gram w pilke (co wydaje mi sie najwazniejsze dla Ciebie) ale i dlatego, ze mam mozliwosc spotykania sie z kumplami (co jest najwazniejsze dla mnie). Nigdy nie zrezygnuje z gry tutaj i bede sie staral aby ta druzyna istniala, a gdyby sie rozpadla to pozniej bede chcial ja reaktywowac.

To ze teraz wyznajesz milosc tej druzynie, i przypominasz kto tu byl pierwszy w tej druzynie to wszystko bomba. I ja sie z tym zgadzam. To znaczy wierze, ze druzyne lubisz, lubisz ludzi z ktorymi grasz i ze bedziesz walczyl zeby trwala. Jak dla mnie bomba. Nie sprzeczam sie z tym i ani przez chwile nie zaprzeczylem temu.
Jednak nie wiem czy pamietasz ale przed tą rundą, a raczej na koniec zeszlego sezonu powiedziales ze nie wiesz czy bedziesz z nami gral, czy bedziesz mial kase i wogule to najlepiej zebysmy cie narazie nie liczyli do skladu. I tutaj rowniez jak dla mnie nie ma problemu. Bo kase tą nie jest latwo w jednej chwili wyciagnac i wylozyc na lige, tymbradziej jak ma sie inne plany. Rozumiem to. Jednak pamiętaj o tym, ze druzyne trzeba bylo zglosic do kolejnej rundy i tym samym kase zebrac i wplacic. I znalezli sie tacy ktorzy kase zaplacili i dzieki temu jestesmy w kolejnej rundzie. A z twojej storony nie bylo nawet pytania: "chlopaki no i jak udalo wam sie jakos zebrac kase i zglosic nas do ligi?". Tak wiec docen to, ze byli ludzie ktorzy dopilnowali tego, zebysmy grali w tej lidze. Ze komus sie chcialo to zalatwic. I nie mowie tu o sobie bo to nie ja to zalatwialem. Mowa tu glownie o Rompale, ktory z Mironem ustalil wszystko i moglismy zaplacic pozniej kase.

Nie podoba mi sie to, ze caly czas masz pretensje o cos.

Coz...powtorze sie ale naprawde nie lubie uogolniac spraw. Mowisz ze caly czas mam pretensje o cos. Czekam zatem na przyklady. Czekam na przyklady tych moich pretensji.
Mam nadzieje ze namnozysz ich tyle ze zapelnisz nimi "caly czas".

ale zarowno klotnie z Mironem jak i teraz pretensje do mnie sprawiaja, ze atmosfera w druzynie sie pogarsza.

Uwazam Pawle ze jest to z twojej strony niekolezenskie dawac za przyklad teraz dwie moje wypowiedzi na forum - krytyczne, ktore mają byc przykladem na to jaki jestem niedobry i przeze nie nie ma dobrej atmosfery w druzynie. Nie porownoj tych dwoch ROZMOW. Z Mironem wcale sie nie poklocilem. Napisalem mu tylko co uwazam ze jest (moim zdaniem) niedokonca dobre w lidze i co mi sie nie podoba. To byla konstruktywna i bardzo krotka ROZMOWA. A nie zadna klotnia. Dodatkowo nie uwazam, zeby ona jakos specjalnie popsula atmosfere u nas w druzynie.

A do ciebie nie mam pretensji a jedynie chce ci cos uswiadomic. A celem tego, moim celem jest wlasnie sprawienie zeby ta druzyna w przyszlosci lepiej funkcjonowala i zebysmy sie lepiej (wszyscy) rozumieli. We wszystkich kwestiach - rowniez finansowych.

A jesli chodzi ci o moje zachowanie na boisku i o to ze sie wkurzam na przyklad w czasie meczu to coz. Tak zdaje spbie sprawe, ze zbyt czesto sie w trakcie gry wkurzam czy tez mam pretensje do was o cos. Widzcie ze zdaje sobie z tego sprawe. Ale chce zebyscie wiedzieli ze zwykle robie to po to zebysmy dali rade jeszce wykrzesac z siebie ostatki sil na kilka minut walki (jak to mialo miejsce naprzyklad na meczu z wawelem, kedy juz nie mielismy kompletnie sily i gralismy na stojąco). W trakcie meczu są to jednak inne klotnie i dyskusje bo jak dla mnie (a mam nadzieje ze tez to tak odbieracie) to jest sportowa zlosc i emocje meczowe.
Tak przyznaje rowniez ze zdaza mis ei czesto klocic z Grzeskiem. Ale zwykle po meczu juz jest okej. I co nalezy podkreslic coraz rzadziej klotnie sie zdazają. Jesli robie cos takiego co wam przeszkadza w trakcie meczu to spokojnie mozecie przeciez mi zwrocic na to uwage a nie tak jak ty Pawle teraz to wypominac...

Wierze, ze jednak sprawa ta ucichnie wszystko wroci do normy i bedzie dalej tak jak bylo.

Ja jednak mam nadzieje ze ta sprawa nie ucichnie. Jesli ucichnie to pewne rzeczy sie bedą powtarzac. Nie wiem co dla ciebie jest normą i co to znaczy zeby bylo "tak jak bylo". Chcialbym, zeby ta sprawa zostala rozwiazana i ze zostanie po niej jakis slad na przyszlosc. Zeby to o czym rozmawiamy cos wnioslo do naszej druzyny.

Dołączył: 14 Mar 2006

Michal az nie wiem co powiedziec. Po co ta wiadomosc napisales?
Czytajac prawie kazdy twoj akapit wpadala mi do glowy riposta, ewentualnie sie z czyms zgodzilem lub pomyslalem, ze mnie nie zrozumiales.
Nie uswiadamiasz mi, swoimi slowami, niczego a jedynie sprawiasz, ze podnosi mi sie cisnienie. Najprawdopodobniej gdybym wypisal moje odpowiedzi w podobny sposob tez bys sie zle poczul, a nie do konca zrozumialbys to co chce powiedziec. Teraz wydaje mi sie, ze to juz zamienia sie powoli w sprawe prywatna i nie zamierzam dluzej rozczasac tego na forum. Nie sadze tez by przed lub po meczach mozna by o tym pomowic.
Chcialbym roztrzygnac jakos ten spror przy piwku, ewentualnie ogladajac jakis nasz meczyk, niestety nie wiem kiedy bedzie ku temu okazja.

ja pierdole - ale tu czytania...zostawię sobie to na jakiś wolny weekend...LUZ!!!!

dobra - sprawa stała sie nieprzyjemna...
8 kolejka, a my nie uregulowaliśmy należności i całkowicie rozumiem Mirona, że go kurwica, choć całkiem kulturalna i o europejskich standarnach, trafia...

wisimy 165 zł - czyli to co ma zapłacić Grześ (tu bez szykan i gwizdów w strone nowohuckich osiedli, jeno fakt)
sprawę płatności Błaszcza narazie pomijamy, czy pałowac go czy nie rozstrzygniemy później (co prawda tu wychodzi niewiadoma sprawa czy P. Błaszczyk dał już jakąs kase przez Zbycha, czy nie, ale to już Zbych musi sie wypowiedzieć)

obiecałem, dałem słowo, a słowo było na początku...że na następny mecz w zębach przyniesiemy (hmmm, gdzieś to juz czytałem...) Mironowi kasę pokornie błagając o przebaczenie...

165zł - wiem że Grześ może nie mieć całej sumy bo to pijak i kobieciaż, więć proszę, aby za tydzień każdu miał w pogotowiu pare papierków z królami i nie chodzi mi tu o znaczki z albumu dziadka - zrobi sie zrzute, kto ile dał zakajetuje i rozliczymy między sobą (oczywiście tu możebyć pomocna kasa od Błaszcza jeśli takowa w klubowym sejfie jest) - ważne żeby z siepaczami z Grzegórzek mieć spokój bo słyszałem że pare drużyn juz przez takie niedociągnięcia "odpadło", ale nie ma sie co dziwić, wszakże ciężko grac w betonowych butach, szczególnie na dnie Rudawy...

Apel poczyniłem i prosze go nie zlewać...pozdrawiam

gadałem z Błaszczem - dał Zbychowi 140zł coby w dużej mierze ratowało nam dupkę za tydzień - ZBychu z tego co pamiętam ma juz być to i kaska będzie - Grześ - doniesiesz narazie brakujące 25zł????

a pozniej rozliczymy sie na lini Grześ-P. Błaszczyk, P. Błaszczyk-team - po koleji i klarownie, żeby nie było jakiej wtopy...

... oczywiście Mir - od tego co mamy zapłacić odliczamy wartość zarówno materialna jak i sentymentalną mojej piłki, która wciąż spoczywa na dachu hali AGH przy Piastowskiej..., czyli....po szybkich rachubach....wisisz nam jeszcze 67zł34gr...