piekary 20 listopad godzina ??:??

Dołączył: 17 Mar 2006

bede na pewno. Smile

Ja mam autko jednak więc widzą sprawę jasno: jedziemy z Mateuszem na stację czy gdzieś i zbieramy po drodze Blaszcza i Orka i udajemy sie do hali. Zostaje jeszcze jedno miejsce więc mogę zabrać też Bombero. Ino z tej stacji bo do huty nie jade Smile

To jak panowie myślicie?
Czyli jest nas : Mateusz, Orek, Blaszcz, Grześ, Bombero, Ja.... Ktoś jeszcze na zmiane czy gramy bez zmian? Ja bym se pokopał całe półtora godziny, ale nie wiem czy dam rade.
Pozdro!

Tadek mówił, że może pokopać jakby brakowało ludzi. Może jego weźmiemy?

myśle że jak jest skład to nie ma co kombinować zarówno jak starsioł też mogę pokopać 1,5 godziny

a Tadek nas tyle już razy zawiódł Smile

wielkie nie dla Tadka Smile

Dołączył: 14 Mar 2006

ten kumpel Krzysia jednak da rade grac i przyjedzie autem wiec sie pozmieniamy troche :/ albo damy go im ;>

Dołączył: 24 Mar 2006

Jak było Panowie?

Jak forma wasza i generali?

Dołączył: 14 Mar 2006

mnie tez ta cisza niepokoi :/

Dołączył: 17 Mar 2006

wg mnie najlepszy mecz jaha w piekarach.wreszcie cos piłką pogralismy.wynik nie wazny. gra byla fajna.;]

No wy tak, ale ten kolega Krzyśka nie bardzo. Jeśli mam oceniać te piekary pod kątem mojego treningu bramkarskiego to wiele lepiej było tydzień temu.

Dołączył: 24 Mar 2006

Nie martw się Mateusz wracamy już niedługo Smile

No kopanie było fajniejsze niż ostatnio kiedy byłem, ale znów jak przeciwnik przyspiesza to my stoimy : musimy trzymać pozycje i nie odpuszczać krycia.
PS. Ja już nie jeżdżę autem swoim do Piekar Smile

Znów wyszedłem na tym jak Zabłocki na mydle... mimo że do Piekar dojechało auto Zbycha Razz