Piekary 05.12.07

Dołączył: 24 Mar 2006

Panowie rozumiem ze jest was tylu ze nawet nie ma potrzeby zakładać tematu. Ale jednak może co by była archiwizacja i jak zawsze gorąca dyskusja po meczu:D

Ja narazie nie zdecydowałem się na 100% na inna drużynę więc w ten wtorek oczywiscie gramy razem. Tym bardziej prosił bym o sensowny skład że byc może zaproszę jakis ziomków do nas na testy..i fajnie by było zagrac na przeciwnika zmotywowanego. Pozdro.

+ ale potrzebujemy transportu

Dołączył: 14 Mar 2006

+, bedzie transport

1. Siołko
2. Paździoch
3. Orek (jeżeli mnie też liczycie w transporcie Smile

)
4.
5.
6.
----------------------
7.
8.

Smile

ze specjalną dedykacją dla Mirona

i weź proszę moją koszulkę Pawle!

+ Wiadomo. Ja jednak nie bede bronił cały czas tylko sie bedziemy zmieniać oks? Pobiegać tez bym chciał Wink

na teraz jest już chyba 6:
1. Paździoch (z transportem dla numerków od 2-4)
2. Orek
3. Lobinho
4. $iołek
5. Grześ
6. Bombero

Tak przynajmniej się dogadaliśmy w szatni po meczu... Więc wygląda że mamy wyjątkowo wcześnie skompletowaną "drużynę" Smile

Potrzebna nam rezerwa myślicie?
Ja bym proponwał tak: kopmy to jutro na maxa 45minut choć, tzn trzymamy chłopów jak trza, nie krzyczymy na siebie, nie zmieniamy się na bramce, generalnie dopierdalamy... A potem jak nam to już nie wyjdzie to się zmieniamy i gramy Joga Bonita... Smile

Dołączył: 17 Mar 2006

kto mi da numer do bombero?

Z tego co wiem od Orka to Bomberro nie będzie a ja miałem kogoś załatwić w zastępstwie... Także przyznam niechętnie, że się nie udało...

Dołączył: 24 Mar 2006

No Panowie ... takie mam uwagi:

- Nie kryjecie swojego, wystarczy ze przeciwnik zmieni skrzydła...to albo nie idziecie za swoim albo przekazanie wygląda tak ze sami kryjecie siebie w srodku a przeciwnik ma 2 wolnych po boku.

- Kondycja słabo, musicie więcej biegac ale na to trzeba miec wiecej sił a tych brakowało.

- Skutecznosc!! Jezeli idzie akcja 3 na 1 to jakim cudem 3 razy konczy się ona golem dla przeciwnika ??

- Straty na ostatnim...tu brylował Grześ , Ja i Orek....troche to się bierze z tego że żywcem nie ma komu podac ..i dopiero wychodzenie Andrzeja w ole dawało szanse na jakies rozegranie.

- strzelilismy 12,13 bramek ...3 razy tyle co strzelacie zawyczaj...to dobrze, a moglismy jeszcze z 5 strzelic spokojnie...u nas Andrzej cuda wyprawiał na bramce, Mateuszu mas zod kogo się uczyc, bo nawpuszczałeś chyba po znajomosci kilka szmat dzis. Sorry ze Cie tam wysłałem...ale ty cos pocwiczyłeś z lepsza obroną i nie wpusciłes 20 paru bramek a i Andrzej cos pograł. Next time mam nadzieje juz bedziesz na swoim miejscu a ja na swoim.

no w sumie ze wszystkim trzeba się zgodzić - choć wiemy o tym nie od dziś co robimy źle
a tyle bramek strzeliliśmy bo oni nie mieli swojego najlepszego defensora Smile

Zgodzę się z Mironem oczywiście, ale dodam, że jeszcze jeden błąd popełniamy w ofensywie. Za bardzo spieszycie się z rozegraniem akcji i wygląda to tak jakbyście próbowali trzema podaniami przejść całe boisko i strzelić gola. Totalnie bez sensu. Przypatrzcie sie jak EPS rozgrywa piłkę. Zaczynają od swojej połowy i konsekwentnie, z podania na podanie, przemieszczają się do przodu. Więcej cierpliwości i biegania i będzie gites.

Co do mojej gry jestem zdecydowanie bardziej zadowolony niż z ostatniej choć zgodze się z Mironem, że nawpuszczałem pare szmat, ale bynajmniej nie po znajomości. Jakoś nie mogę opanować mojego instynktu samozachowawczego przez co przy strzałach z 3 metrów w krótki róg odwracam się w drugą stronę... Będę musiał wziąć jakieś lekcje bronienia od Andrzeja bo jest zdecydowanie najlepszym bramkarzem jakiego dotychczas widziałem w tej lidze... Razz

Dołączył: 17 Mar 2006

"Więcej cierpliwości i biegania i będzie gites..." no to jestesmy w dupie:D