Barça!

ja pierdykam - tyle sie rozpisywać o typach których pojedziemy za tydzień - no dajcie spokój...

Dołączył: 14 Mar 2006

[link widoczny dla zalogowanych] hłe hłe Smile

Dołączył: 14 Mar 2006

Szukanie tanich sensacji

Dołączył: 14 Mar 2006

[link widoczny dla zalogowanych]

Dołączył: 14 Mar 2006

Alesmy wczoraj pieknie grali. Wkrecalismy w ziemie. Nie dziwie sie, ze wygralismy puchar Króla. Wchodzilismy z pilka do kosza. Prokom wogole nie istnial. Dawno nie widzialem tak pieknie grajacej Barcy.

ech... że oni też musieli polegnąć... i też się bili... czy piłka nożna musi być taka brutalna? co za czasy...

zniesmaczony widz

Dołączył: 14 Mar 2006

No i punkt odrobiony Very Happy

Dołączył: 24 Mar 2006

Straszny mecz,

Walencja dno , u siebie i maja 38% posiadania atakują 3 razy na mecz.

Ok skutecznosc dobra , a raczej błędy obrony Barcy.

Z naszego posiadania i ładnych akcji nie ma dosłownie nic, jak mozna grac bez napastnika ?? przy 2:0???

Messi mistrz widac bedzie ze wroaca i to w kurewskiej formie.

Czas się obudzic Barcelono bo walczys zo mistrza i LM a nie o to aby doczekac do kolejnego sezonu jak co poniektore druzyny Smile

to źle świadczy o Barcelonie że z tak cienką Valencią przegrywa tak łatwo. Ale jak dla mnie to obok cieniutkiego Zambrotty znowu schrzanił Frank Rijkaard. On chyba nie dokońca wie jak ma grać jego zespół. Po co Gudjonsen , który gra gorzej niż Ezqerro. Iniesta męczy się na tej prawej stronie a potem ściąga środkowego napastnika i gra dwoma prawymi napostniko- pomocnikami przecież wynikł z tego kompletny chaos. No i jeszcze przy stanie 1:0 chciał wprowadzić Motte pewnie za Gudjonsena. I na koniec po co daje wolnego już troche starszego i bez formy Edmilsona no obrone - kompletnie tam sobie nie radzi nie potrafi trzymać jednej lini z Puyolem.
W pierwszej połowie chyba nie oddali żadnego strzału no raz podał Deco do bramkaża a w drugiej też poza bramką nie oddali strzału a sytuacji mieli chyba z 2 na cały mecz. Co z tego że grają i podają na swojej połowie jednym tempem przy stanie 0:0 tak samo szybko grali jak i przy stanie 2:0 czekałem na jakiś zryw ale sie nie doczekałem....ah może we środe

Dołączył: 14 Mar 2006

No Zambrotta, Edmilson, Gudjonsen i Frank Rijkaard nic nie pokazali.

Ron nie mial z kim grac

Dołączył: 24 Mar 2006

Jak Zambrotta nic nie pokazał to sorry. Robił co mógł, jest obroncą z jego strony nie przechodziły zadne ataki , podwajał przy ataku tylko ze z Ronniego się nam robi stacjonarny zawodnik do rozsyłania piłek...mógł by zaczac biegac.

Czepianie sie lewego obroncy ( jeszcze wogole nominalnie to jest prawostronny i prawonozny) ze nie istnielismy w polu karnym to juz wogole chyba mamy inne widzenie gry.

No sorry Miron to ja nie wiem jaki mecz oglądałeś zawinił przy dwóch bramach raz nie pokrył a drugi raz mógł się też zachować lepiej w pierwzej połowie owszem zagrał lepiej ale w drugiej to porażka a tak pozatym to Roni grał na kilku pozycjach w tym meczu a w drugiej połówce grał środkowego napastnika. Zambrota miał kilka nic nie znaczących rajdów a w decydującym momencie zawiódł.

Dołączył: 14 Mar 2006

Masz racje Mir ze on biegal i staral sie ale zawinil wlasnie przy dwoch bramkach, a do tego gra typowo po wlosku, chamsko i brutalnie. To sie bierze z tego, ze nie nadaza za przciwnikiem. Z tych wszystkich osob co wymienilem moze jemu powinny przypasc najwieksze brawa ale to male pocieszenie.
Jezel go bronisz mowiac, ze to nie jego pozycja to w takim razie oskarzasz Franka, ze go zle ustawia, czy o co chodzi? Bo mnie sie wydawalo, ze mu wszystko jedno na ktorej flance gra.
No ale jest chyba i tak lepszy od wszystkich bocznych defensorow, no moze Silvinho cos zaprezentuje po kontuzji.

Dołączył: 24 Mar 2006

przyglądnełem sie powtorką goli, fakt zawalił w krytycznym momencie Zambroo , ale nie zmieniam zdania ze to dobry zawodnik ale nie na lewą.

a że do Ryjka jako do trenera nie mam zaufania i nie uwazam aby wielkim trenerem był to juz moja sprawa i sie z tym nie kryje.

Miron dla mnie to też dobry zawodnik ale ten mecz mu nie wyszedł.
A Frank Rijkaard głupio robi że każdemu zmienia pozycje, niech sie w końcu zgrają chociaż w obronie a on raz gra olegerem w srodku raz na boku raz z edmilsonem itd... można wiele jeszcze możliwości wymienić jak dla mnie obrona a przede wszystkim środek powinien być bez zmian a Frank Rijkaard kombinuje. Kiedyś był Puyol i Oleger w środku po bokach belleti i Sylvinio i na def.pomocniku Marqez grali tak prz4z pół roku i było git. Mam nadzieje że we środe będzie dobrze. visca el Barca